Kalbarczyk - Kowalczyk, Drabik, Kępka, Rychlicki - Michał Soliński, Bilski (70` Maciej Jarzynka), Mariusz Soliński, Kamil Jarzynka (65`Michał Jarzynka) - Białkowski (60`Damian Korgul), Daniel Szubiński (60`Damian Prasek)
ławka rezerwowych: Sobczak, Pietrasik, Leszczyński
Nie tak miała wyglądać inauguracja piłkarska w Przytyku. W meczu z Akcją Jastrzębia gospodarze mieli kontynuować dobre wyniki z meczów sparignowych, ale rzeczywistość okazała się brutalna.
Przed meczem było wiadomo, że z Jastrzębią za kartki nie zagrają Patryk Szubiński i Mateusz Kot, a także leczący kontuzję Maciek Śpiewakowski, a na domiar złego na zbiórce okazało się, że Sebastian Włodarczyk zapomniał dokumentów i on także nie zagrał.
Pierwsza połowa toczyła się pod dyktando Sokoła, który prowadził grę i stwarzał sobie kolejne sytuacje bramkowe, ale żadnej z nich nie wykorzystał. Goście rzadko gościli pod polem karnym gospodarzy i głównie skupiali się na defensywie.
Druga połowa też zaczęła się optymistycznie - zaskoczyć bramkarza uderzeniem z przed pola karnego próbował Michał Soliński, ale golkiper gości z trudem sparował piłkę na rzut rożny. Kolejne zagrożenie gospodarze stworzyli sobie tuż po wprowadzeniu na plac dwójki napastników - dogrywał Damian Prasek, a Damian Korgul nie zdążył zamknąć akcji.
Gościom dopisało szczęście i na początku ostatniego kwadransu zdobyli jedyną bramkę meczu. Dośrodkowanie pomocnika gości lecące w światło bramki, bramkarz strącił na poprzeczkę, a nadbiegający napastnik gości bez problemu trafił do siatki.
W końcówce meczu było coraz więcej nerwowości, niedokładności i strat i tym samym Akcja Jastrzębia wywiozła z Przytyka bardzo cenne 3 punkty.
